Mam w swoich zasobach już całkiem dużą kolekcję rzeczy do opisania. W ciągu kilku następnych dni mam zamiar w końcu opisać wszelkie dżemy, mięsa czy orzeźwiające napoje. Nawet mój Mąż ma do opisania zaległe pesto. Przyznaję, że bardzo smaczne.
Na facebookowej stronie stałe czytelniczki poprosiły o jakąś sałatkę w sam raz na te upalne dni. O mojej ulubionej sałatce można już poczytać w poprzednich wpisach. Tym razem jednak podam przepis na wspaniały sos, który można dodać do każdej mieszanki świeżo pokrojonych warzyw. Pierwszy raz podobny jadłam u mojej świadkowej. Później byliśmy na Krecie w podróży poślubnej i tam codziennie do posiłków podawano nam prawdziwe tzatziki. Wracając kupiliśmy największe opakowanie przyprawy, której dodaje się do przygotowania sosu.
Kilka miesięcy temu próbowałam już zrobić własne tzatziki w domu. Dodałam jednak zwykłego jogurtu, przez co sos był bardzo rzadki i "nie taki". Ostatnio w sklepach coraz częściej można dostać jogurty greckie. Są one o wiele bardziej gęste i idealnie nadają się do sosów. Obecnie jesteśmy w trakcie eksperymentowania, który z nich będzie najlepszy. Próbowaliśmy już "Danonisa", "Greek style" oraz "Tureckiego". Z tej trójki najlepiej do tzatzików nadaje się ten Turecki. Najbardziej przypomina nam kreteńskie smaki. W lodówce stoją jeszcze: Bałkański, Grecki (Bakomy) i Śródziemnomorski (Mleczne Smaki Świata). Będziemy dalej próbować i na pewno uaktualnię wpis o to, który z jogurtów był najsmaczniejszy.
Niektóre źródła podają, że tzatziki są sosem grecki. W innych natomiast czytamy, że pochodzi z Turcji. Być może dlatego, że tereny greckie były przez długi czas pod panowaniem Turków. Tzatziki najbardziej lubię z liśćmi sałaty i pomidorami, tymi pomarańczowymi. Koniecznie spróbujcie.
Aby przyrządzić dobre tzatziki wcale nie potrzeba wiele wysiłku, ani czasu. Warto jednak zrobić je z 20 minut przed podaniem, aby zdążyły się "przegryźć".
Ogórki kiszone trzeba zetrzeć na dużych okach tarki. Jeśli lubicie bardziej delikatne smaki doskonałe będą ogórek świeży.
Dodajemy wyciśnięte ząbki czosnku. Mieszamy z jogurtem greckim i przyprawiamy solą i pieprzem.
Na koniec dosypujemy przyprawę do tzatzików. Na duży kubek jogurtu dodajemy łyżeczkę do dwóch przyprawy. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i wstawiamy na jakiś czas do lodówki.
Tzaziki świetnie nadają się do warzyw, mięs. Również do potraw z grilla. Naprawdę gorąco polecam.
TZATZIKI:
1 duży kubeczek jogurtu greckiego
1 ząbek czosnku (1 duży lub 2 średnie)
2 kiszone ogórki (lub świeże)
sól i pieprz
1-2 łyżeczki przyprawy do tzatziki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bardzo lubię taki sos do ziemniaczanych placków..
OdpowiedzUsuńto tzaziki jest niesamowite, może dlatego, że kojarzy mi się z podróżą poślubną i Kretą? tak czy inaczej z jogurtem Tureckim póki co jest nie do pobicia, choć w lodówce czekają konkurenci - następne dni wszystko wyjaśnią :D
OdpowiedzUsuńpysznie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Paula
W tzatzikach greckich nie ma żadnej przyprawy do tzatzików! Oryginalnie dodaje się dla smaku sok z czosnku, łyżkę dobrej jakościowo oliwy oraz łyżkę octu winnego białego (z winogron, a nie z jabłek) i sól do smaku. Mieszanka przypraw to głównie suszony zmielony czosnek, sól, czasem jakieś sproszkowane suszone zioła i utrwalacze.
OdpowiedzUsuńPodaje się sos na płaskim talerzyku, lekko polany oliwą i z czarnymi oliwkami z pestką (1-3sztuki) na środku, dla ozdoby.
Nie dawajcie się tak łatwo gotowym mieszankom :) pozdrawiam,
Anna